Dyskalkulia jest zaburzeniem wykazującym osłabione możliwości zdobywania umiejętności matematycznych. Dzieci z dyskalkulią ujawniają kłopoty w rozumieniu prostych zasad liczenia, posługiwania się liczbami i intuicyjnej ocenie matematycznej, np. grupowanie przedmiotów wg różnych cech: wielkości, długości, szerokości, wysokości czy ciężaru.
Koncepcję dyskalkulii rozwojowej, jako zaburzenie zdolności matematycznych przedstawił w 1970 r. słowacki neuropsycholog Ladislav Košč. Uznał, na podstawie badań neuropsychologicznych i genetycznych, że są one konsekwencją dysfunkcji niektórych obszarów mózgu. O dyskalkulii rozwojowej nie możemy mówić, gdy zaburzenia arytmetyczne są nabyte, są efektem nieprawidłowego nauczania, związane są z niższym potencjałem intelektualnym lub są skutkiem ubocznym dysleksji rozwojowej.
Zgodnie z teorią operacyjnego rozumowania J. Piageta dyskalkulię rozwojową rozumianą jako zaburzenie trwałe i nieodwracalne najkorzystniej rozpoznawać po 14 roku życia ucznia, kiedy to powinien nastąpić etap myślenia formalnego, rozumowania abstrakcyjnego bez konieczności odwoływania się do konkretów, czyli w polskim systemie edukacyjnym na etapie gimnazjum. Jednak trudności w uczeniu się matematyki są już widoczne od najmłodszych lat dziecka i nie pojawiają się nagle w nauczaniu gimnazjalnym. Na etapie nauki w klasach I-III szkoły podstawowej można stwierdzić u ucznia nieharmonijny rozwój kompetencji matematycznych, natomiast w klasach IV-VI szkoły podstawowej można zdiagnozować ryzyko dyskalkulii.
Symptomy dyskalkulii są przeróżne i wiele z nich widocznych jest podczas rozwiązywania zadań matematycznych – łatwo może je zauważyć zarówno nauczyciel w szkole jak i rodzic w domu (m. in. gubienie cyfr, znaków działań, błędne odczytywanie wzorów matematycznych, kłopoty z porównywaniem figur, niewłaściwa kolejność wykonywania działań pisemnych, trudności w zapamiętaniu definicji, wzorów, w uczeniu się nazw dni tygodnia, miesięcy, tabliczki mnożenia, kłopoty z prostymi działaniami w pamięci, pomyłki w zapisie obliczeń).
Jednak możemy też zaobserwować u dziecka inne problemy dotyczące życia codziennego, które mogą sugerować występowanie dyskalkulii, np.
Ø awersja do jakichkolwiek gier, które wiążą się z cyframi lub przestrzennym kojarzeniem (np. domino, warcaby, szachy);
Ø pomyłki w używaniu pieniędzy,
Ø częste złe wykręcanie numeru telefonu,
Ø kłopoty w podróżowaniu spowodowane złym odczytywaniem numerów autobusów, zapominaniem numerów dróg,
Ø kupowanie materiałów, których ilość wcześniej trzeba było przeliczyć,
Ø kłopoty z nauką wartości rytmicznych i nut,
Ø trudności z zapamiętywaniem reguł gier sportowych, kroków tanecznych,
Ø trudności z zapamiętywaniem ważnych liczb (dat, wieku),
Ø trudności z wykonywaniem codziennych zadań wymagających stosowania liczb, zdolności przestrzennych, dotyczących czasu (zapisywanie spotkań pod odpowiednią datą, odczytywanie godziny),
Ø trudności z planowaniem prac domowych (np. zaplanowanie kolejności różnych czynności),
Ø kłopoty z gotowaniem posiłków (np. odczytywanie liczb w przepisie, proporcjonalne zmiany ilości składników),
Ø trudności z posługiwaniem się kartą do bankomatu.
Matematyka zaliczana jest do najtrudniejszych przedmiotów szkolnych. Pokonywanie trudności jest wpisane w proces nauczania matematyki i dlatego nie jest wcale niekorzystne jeżeli uczeń napotyka na trudności w nauce matematyki. Ważne, by umiał je w miarę możliwości pokonać.
Jeżeli widoczne są u dziecka wyżej opisane objawy i zdecydowana niechęć do liczb warto zgłosić się na specjalistyczne badania do poradni psychologiczno – pedagogicznej.
opracowała Agnieszka Markowska (pedagog PZPPP Szamotuły)
na podstawie materiałów do diagnozy funkcjonalnej
specyficznych trudności w uczeniu się matematyki Anny Walerzak – Więckowskiej.